Jakiś czas temu miałem okazję odwiedzić salon McLaren Warszawa. Aby odpowiednio napisać o tym niesamowitym miejscu, musiałem poczuć na własnej skórze ducha marki. Artykuł znajdziecie tu.
Dzięki uprzejmości właścicieli salonu, miałem przyjemność spędzić z 720S Spider blisko godzinę, i cóż to była za godzina! Samo otwieranie drzwi jest już czymś nietypowym. Duże, podnoszone do góry, raczej niezbyt praktyczne na parkingu, ale o dziwo dające całkiem sporą przestrzeń do wsiadania i wysiadania. Oczywiście jak, na auto tej klasy siedzimy bardzo nisko. Zaskakująca na pewno jest ilość miejsca w środku. Jeżeli wydaje Wam się, że auto tej klasy, musi być ciasne i niewygodne to zapomnijcie o tym od razu. Przestrzeń za kierownicą, jak i na miejscu pasażera może zawstydzić niektóre osobówki. Naprawdę można się wygodnie rozsiąść i nie czuć się przytłoczonym.
Wnętrze jest dość minimalistyczne, proste, co osobiście mi się bardzo podoba. Nie znajdziemy tu nic zbędnego. Zaznajomienie się z autem zajmuje nam kilka minut. Wszystko dzięki przeniesieniu dużej części funkcji na ekran w środkowej konsoli. Poza ekranem znajdziemy pokrętła od trybów jazdy, oddzielny dla zawieszenia, oddzielny od układu napędowego, przyciski do zmiany biegów, oraz przycisk odpowiedzialny za składanie i opuszczanie dachu. Tutaj zatrzymam się na chwilę. Po pierwsze dach w 720S możemy rozłożyć i złożyć jadąc do 50 km/h, cała operacja zajmuje 11 sekund, jest to najszybszy mechanizm na rynku. Po drugie, jest to dach panoramiczny, wykonany z fotochromatycznego szkła, z opcją zaciemnienia, za pomocą jednego przycisku. Po trzecie, w momencie, kiedy mamy założony dach, przestrzeń, którą zajmuje w czasie złożenia jest pusta. McLaren to wykorzystał i jeśli chcemy, może ona nam posłużyć, jako duży schowek.
Jak to jeździ? Pierwsze, co przychodzi na myśl to… szybko, niesamowicie szybko. Przy mocnym wciśnięciu gazu nawet ciężko powiedzieć o rozpędzaniu. Po prostu wciskamy pedał i od razu jedziemy ponad sto kilometrów na godzinę. Kierowca, który nie ma doświadczenia z autami z tej półki, będzie w szoku. Z tym, że auto jedzie dalej, a wszystko się zmienia w ułamku sekund. Jednak, kiedy ochłoniemy, uspokoimy się, 720S jest autem bardzo cywilizowanym. Okej, wiadomo, wciąż siedzimy najniżej w otoczeniu innych pojazdów. Ale poza tym, zawieszenie w trybie Comfort, cudownie wybiera dziury i nierówności. Skrzynia dobiera biegi idealnie, a silnik nie jest zbyt głośny. W sam raz na spokojne weekendowe przejażdżki. Chociaż, jak teraz o tym myślę, jeżeli nie potrzebuje 4 miejsc, to 720S będzie w sam raz, na co dzień, przynajmniej dla mnie.
DANE TECHNICZNE:
- Rodzaj: benzyna twin-turbo
- Nazwa: M840T
- Pojemność: 4,0l V8
- Moc: 720 KM @ 7000 obr./min.
- Moment: 770 Nm @ 5500 obr./min.
- Prędkość maksymalna: 341 km/h
- 0-100 km/h: 2,9 s.
- 0-200 km/h: 7,9 s.
- 0-300 km/h: 21,6 s.
- 100-0 km/h: 30,3 m.
- 200-0 km/h: 118 m.
- Skrzynia: dwu-sprzęgłowa 7 biegowa
- Napęd: RWD
- Waga: 1371 kg netto (42% przód, 58% tył)
Chcesz poczytać więcej o McLarenie 720S, zapraszam do kompleksowego artykuły z premiery.
Autor: Jan Kulczyński
Zdjęcia: Jan Kulczyński, Adam Szprot