Trudno w to uwierzyć, ale 9 września minęło dokładnie 50 lat od premiery ostatniego seryjnie produkowanego Spidera przez Ferrari z potężną V12 zamontowaną z przodu. Ostatnim tak wyspecyfikowanym modelem był 365 GTS4 z 1969 roku. Wspominamy o tym, dlatego, że właśnie we wrześniu, swoją premierę miał kolejny Spider V12 z silnikiem zamontowanym z przodu.
Ferrari znane jest nie od dziś z wyjątkowości swoich projektów. Tu muszę przyznać, że ten model zauroczył mnie szczególnie. Nie wiem czy był to efekt nie-czerwonej karoserii a szarej. Czy też może wyjątkowo przykuwającej uwagę tapicerce wnętrza. Jasny brąz w połączeniu z grafitowym lakierem komponuje się idealnie. Zestawienie komponuje się w punkt i zarazem jest to wyśmienity przykład na to, że Ferrari wcale nie musi być czerwone, by przykuło uwagę.
Silnik
Co by nie pisać o „opakowaniu” dla Ferrari zawsze najważniejsze jest serce ukryte pod nim. Jak już wspomniałem, tu silnik znajduje się z przodu, tuż pod długą maską. Punktem wyjścia jest ta sama jednostka, jaką znajdziemy w 812 Superfast. Z pojemności 6,5l wyciśnięto 800 KM dostępnych przy 8500 obrotów na minutę. W swojej klasie jest to najmocniejszy motor. Jego duch wywodzi się konstrukcji stosowanych w F1 i tu należy wspomnieć o zmiennej geometrii kanałów dolotowych, czy o układzie wtryskowym, pracującym przy ciśnieniach rzędu 350 barów.
Dane techniczne
- Rodzaj: benzynowy, V12
- Pojemność: 6496 cc
- Moc: 800 KM @ 8500 obr./min.
- Moment: 718 Nm @ 7000 obr./min.
- Prędkość maksymalna: > 340 km/h
- 0-100 km/h: < 3,0 s
- 0-200 km/h: 8,3 s.
- 100-0 km/h: 32 m.
- 200-0 km/h: 121 m.
- Skrzynia: 7-biegowa, dwusprzęgłowa
- Napęd: RWD
- Waga: 1600 kg
Drobnej kalibracji poddano ustawienia Manettino. Zmiany poszły w kierunku zwiększenia potencjału silnika i odczucia ekstremalnej mocy dostarczanej przez samochód. Kierowca zawsze będzie w stanie łatwo i pewnie dozować ogromny moment obrotowy dostępny z pedałem przyspieszenia, dzięki płynnemu, progresywnemu dostarczaniu mocy przy wszystkich prędkościach obrotowych silnika. Podobne zmiany nastąpiły w odniesieniu do sterowania skrzynią. W zależności od wybranego programu, czasy przejścia przełożeń w górę i w dół dopasowano do oczekiwań, te w trybie sport znacznie skrócono. Być może zmiany wynikły z chęci zapewnienia, przy otwartej karoserii, jeszcze lepszych doznań kierowcy i pasażera. Geometria układu wydechowego ewoluowała tak, aby podkreślić niezwykle sportowy charakter samochodu z opuszczonym dachem.
812 GTS to również kilka elektronicznych wspomagaczy, które również mają pomóc lub optymalizować wysiłek kierowcy w trakcie sportowych wyzwań. Jednym z nich jest Ferrari Peak Performance (FPP). Układ, który poinformuje prowadzącego, iż auto zbliża się do granicy przyczepności podczas pokonywania zakrętu, jednocześnie utrzymując ten stan jak najdłużej. Innym gadżetem jest Ferrari Power Oversteer (FPO) – układ, który w przypadku nadsterowności, najczęściej indukowanej podczas zjeżdżania z zakrętów, ma służyć pomocą w prawidłowym „wyprostowaniu” samochodu.
Na koniec
Każdy klient, pozostawiający swoje ciężko zarobione pieniądze w salonie Ferrari, może być pewien, że otrzyma również program 7 letniej obsługi posprzedażnej i serwisowej dla swojego Ferrari, również dla 812GTS.
Autor: Bartłomiej Matysiak
Zdjęcia: Ferrari
Zapraszamy do dyskusji na Turbo Rebels lub do pozostawienia komentarza na dole