Od wielu lat specjaliści zapowiadają kres silników V12 – na szczęście są tacy producenci jak Ferrari, którzy utrzymują te piękne działa nowoczesnej techniki wciąż żywe. Ferrari podtrzymało to, umieszczając silnik V12 w najnowszym modelu zwanym dumnie Ferrari 812 Superfast. Swoją drogą nazwa brzmi jak od tuningowego szaleńca. Na szczęście nie ma to kompletnie znaczenia, gdy dostajemy potężny silnik V12 zamontowany w pięknym samochodzie z koniem na masce, który potrafi przyśpieszać do 100km/h w czasie poniżej 3 sekund, a gdy najdzie nas ochota możemy pognać ponad 340 km/h.
Premiera Ferrari 812 Superfast miała miejsce podczas targów Genewa Motor Show 2017 i była jedną z najbardziej oczekiwanych. Przed pokazem zgromadziła się spora grupa dziennikarzy rządnych krwi, gotowa unieszkodliwić każdego, kto będzie próbował zrobić zdjęcie przed nimi. Prezentacja zaczęła się od pokazu dynamicznego filmu z odliczaniem i pięknym dźwiękiem silnika V12 (wrr, wrrum). Następnie na scenie pojawił się Enrico Galliera (boss marketingu i sprzedaży Ferrari), który przedstawił krótką historie Ferrari i podkreślił jak ważna rolę odgrywają dla Ferrari targi w Genewie.
Ferrari 812 Superfast to w prostej linii następca pierwszego drogowego Ferrari. Pierwszym modelem produkowanym przez Ferrari był Ferrari 125S, który posiadał silnik V12, co ciekawe o pojemności tylko 1,5. Enrice Galliera podkreślał jak ważną role w historii Ferrari odegrały silniki V12 i mam nadzieję, że będą tworzyć historie tych silników do końca świata. Nazwa Superfast była już używana dla ostatnich najlepszych modeli produkowanych na rynek amerykański, gdzie zwykłe wersje nazywały się Superamerica np. 400 Superfast, 410 Superfast, 500 Superfast. Za to wizualnie Ferrari 812 Superfast nawiązuje do modelu 365 GTB4 (Dayton).
Według Ferrari najważniejszymi rzeczami prezentującymi nowy model są: silnik (powiększony z 6,2l na 6,5l, przeprojektowany ze zwiększonym ciśnieniem do 350 barów oraz 3 punktowym wtryskiem paliwa), dynamika samochodu (2,5 metra mniej potrzebuje Ferrari, aby zatrzymać się ze 100 km do 0, polepszone trzymanie się w zakrętach i dużo leprze sterowani samochodem, zwiększenie stabilności przy wyższych prędkościach), aerodynamika (polepszone kanały aerodynamiczne plus dynamiczna aerodynamika, specjalne kanały prowadzące powietrze z przodu do tyłu i aktywny dyfuzor, przód lepiej dociska o ponad 10%, tył o ponad 8% względem Ferrari F12).
Na końcu prezentacji wspomniane były dwa nowe elementy: kompletnie nowy środek i nowy kolor nadwozia „Settantanni” – zaprojektowany specjalni do tego modelu. Środek zyskał na jakości, czuć to, bardzo ciężko znaleźć coś, czego można byłoby się przyczepić. Siedząc w środku czujemy, po co zostało zrobione to auto, wszystko podporządkowane jest kierowcy a pasażer dostaje tylko podłużny, cienki monitor znany z modelu GTC4 Lusso a umieszczony na wprost. Wsiada się do niego stosunkowo łatwo a dość twarde siedzenia idealnie opinają ciało.
Ferrari 812 Superfast to najmocniejszy i najszybszy samochód Ferrari z wolnossącym silnikiem V12. Silnik V12 umieszczony z przodu kręci się do 8900 obrotów na minutę, 80% momentu obrotowego dostępne jest już od 3500 rpm. Skrzynia biegów jest szybsza od tej znanej z F12 o 30% (jak to możliwe?). Co ciekawe przedstawione poniżej dane techniczne są prawie identyczne z tymi w nowym McLarenie 720S. Przepis na super-samochód by Ferrari to 800 koni, napęd na tył i silnik z przodu, to wszystko oznacza, że od kierowcy wymagane są prawdziwe umiejętności lub systemy bezpieczeństwa będą miały pełne przewody roboty. Dodam jeszcze, że jest to pierwsze Ferrari z elektrycznym wspomaganiem kierownicy.
DANE TECHNICZNE:
- Rodzaj: benzyna wolnossąca
- Pojemność: 6496 cm3 V12
- Moc: 800KM@8500 obr./min.
- Moment: 718NM@2500 obr./min.
- Prędkość maksymalna: 340 km/h
- 0-100 km/h: 2,9 s.
- 0-200 km/h: 7,9 s.
- 100-0 km/h: 32 m.
- Skrzynia: F1 dwu-sprzęgłowa 7 biegowa
- Napęd: RWD
- Waga: 1630 kg (47% przód, 53% tył)
Jest to kolejny super-samochodów marki Ferrari, na którego widok zapiera dech w piersiach, siedząc w nim czujemy się jak przeniesieni do innego świata, a słysząc jego dźwięk czujemy jak wszystkie włosy na ciele stają nam dęba. Początkowo jak widziałem to auto na zdjęciach, miałem mieszane uczucia, lecz na żywo jest cudowny, piękny, oszałamiający, szybki i szalony… Ferrari prosimy o więcej takich.
Tekst: Adam Szprot
Zdjęcia: Adam Szprot, Piotr Szymański, Michał Adamiuk
Film: Michał Adamiuk