70 lat po debiucie Corvetty na targach Motorama w Nowym Jorku, Chevrolet powrócił by zaprezentować pierwszą w historii zelektryfikowaną Corvette z napędem na wszystkie koła i potężnym 6,2-litrowym silnikiem LT2 Small Block V-8. Oto E-Ray 2024.
Corvette istnieje od 1953 roku i od samego początku miała swoje zrzeszenie fanów. Kto chociaż raz nie zastanawiał się nad posiadaniem dobrej sprawdzonej Corvetty? Dlatego też Chevrolet i co za tym idzie General Motors zdecydowało się na wprowadzenie swojego kultowego modelu w świat samochodów elektrycznych. Chevrolet Corvette E-Ray jest pierwszym zelektryfikowanym samochodem z tej linii z napędem na wszystkie koła.
Na pierwszy rzut oka nowy E-Ray nie różni się zbytnio od tego, co możemy znaleźć w poprzednich modelach z serii Corvette. Jednak zmian jest trochę. Po pierwsze, E-Ray jest trochę szerszy, posiadając nieco ponad 2 metry szerokości i 4,66 metra długości. Dodatkowo zderzak wygląda trochę inaczej od swoich poprzedników jak i można znaleźć dodatkowe wyloty powietrza. Zależnie od modelu nowa Corvetta może mieć zdejmowany dach.
Trzeba jednak pamiętać, że E-Ray jest bardziej samochodem sportowym niż samochodem przeznaczonym do podróżowania. To potwierdza piękne wnętrze, połączenie pewności siebie, luksusowych osiągów, wyrafinowania i stylu. E-Ray wprowadza całkowicie nowe wnętrze Artemis Dipped, które zawiera uzupełniające się ciemnozielone odcienie na prawie każdej powierzchni wnętrza i będzie dostępne tylko w tym modelu. Jest wiele różnych opcji personalizacji wnętrza swojego samochodu, od klasycznego już włókna węglowego i siedem różnych kolorów wnętrza, po trzy różne style foteli do wyboru. E-Ray to nowy powód, dla którego więcej osób może doświadczyć wyrafinowany styl Corvetty.
Jednak nie mogę pisać o bestsellerze Chevroleta bez wspomnienia o napędzie. Jak sama nazwa wskazuje, nowa Corvetta jest modelem hybrydowym, do klasycznego V8 o mocy 495 KM dołożono silnik elektryczny o mocy 160KM, będzie to dosyć mocna bestia o całkowitej mocy 655 KM, co pozwala rozpędzić się do 100km/h w zaledwie 2,5 sekundy! Jest to najlepszy wynik dla wersji produkcyjnej Corvetty w historii marki, dzięki czemu wreszcie będziemy mieli samochód Chevroleta, który takie osiągi miał tylko w samochodach przeznaczonych na tory wyścigowe.
Nie tylko silnikiem nowy E-Ray przypomina samochód wyścigowy. Inteligentny system eAWD stale uczy się nawierzchni drogi, bezproblemowo dostosowując się do warunków trakcyjnych jak i potrzeb kierowcy. Dodatkowo podczas dynamicznej jazdy i w warunkach słabej przyczepności system eAWD przekazuje dodatkową moc na przednie koła, pomagając zwiększyć stabilność pojazdu. Do tego dołożyli dosyć duże 20 i 21-calowe koła oraz standardowy układ hamulcowy Brembo Carbon Ceramic zapewniający optymalną skuteczność hamowania.
Dane techniczne:
- Rodzaj: T2 V-8 VVT + elektryczny
- Pojemność: 6,2l
- Moc silnika spalinowego: 455 KM
- Moc sinika elektrycznego 160 KM
- Moment silnika spalinowego: 637 NM
- Moment silnika elektrycznego: 165 NM
- Prędkość maksymalna: km/h
- 0-96 km/h: 2,5 sek.
- 0-200 km/h: <10,5 sek.
- 1/4 mili: 10,5 sek.
- Skrzynia: Automatyczna MLH 8- Speed Dual Clutch
- Napęd: AWD
- Waga: 1712 kg (coupe), 1749 (cabrio)
- Wymiary (dł x szer. x wys.): 4699 mm x 2025 mm x 1235 mm
Premiera tego samochodu została wyznaczona na 2024 rok. Za podstawową wersję nowej Corvetty E-Ray będzie trzeba zapłacić $104,295 za coupe i $111,295 za cabrio! Samochód jest to bardzo piękny, i co ważniejsze, szybki, który również czasami nada się do codziennej jazdy. Silnik elektryczny sprawi, że przez 10 km w trybie Stealth będzie można jechać z prędkością 70 km/h.
Autor: Tomasz Neuberg
Zdjęcia: Chevrolet