Każdy z nami marzy o tym, aby czasami poprowadzić super-samochód. Niestety nie wszystkim uda się w życiu uzbierać w swojej skarbonce wystarczającą ilość pieniędzy, aby kupić takie cudo. Od pewnego czasu na szczęście zaczęło się to zmieniać, najpierw powstały wypożyczalnie, w których też za niemałe pieniądze można było wypożyczyć taki samochód i trochę się nim nacieszyć, jednak była to oferta tylko dla wybranych. Aż tu w połowie pierwszego dziesięciolecia nowego XXI wieku pojawiły się firmy, które za ułamek poprzednich cen dały możliwość poczucia, jak to jest poprowadzić piekielne maszyny, chociażby przez chwilę.
Tak oto w 2007 roku powstała firma Wyjątkowy Prezent Sp. z o.o. oferująca prezenty w formie przeżyć różnego rodzaju, w tym oczywiście te najbardziej interesujące – motoryzacyjne przeżycia. Czasami wystarczy naprawdę krótka chwila za kierownicą Lamborghini lub Ferrari aby zapamiętać na całe życie! To, co te samochody potrafią zaoferować, nie da się wyobrazić bez jazdy nimi. Adrenalina, jaką wytwarzają auta, które tworzą najpiękniejszą część motoryzacji, potrafi dać bardzo pozytywne kopa i uśmiech na każdą myśl o tym wspomnieniu.
Naprawdę aż trudno pomyśleć, że to, co teraz jest na wyciągnięcie ręki i dostępne dla każdego jeszcze kilka lat temu było praktycznie nieosiągalne. Jeszcze 15 lat temu mało kto w Polsce miał okazję zobaczyć Ferrari, Lamborghini, Astona Martina, McLarena, Lotusa czy nawet Porsche. A dziś wystarczy wejść na wyjatkowyprezent.pl i można przebierać w przeżyciach, które nas interesują. Znajdziemy tam chociażby Lamborghini Gallardo i nowego bardzo dzikiego ponad 600 konnego Lamborghini Huracana, który może „katapultować” się do 100 km/h w 3,2 sekundy! Dla fanów Ferrari możliwy do poprowadzenia jest ciekawe coupe-cabrio model California, powoli stający się klasycznym – Ferrari 360 Modena oraz jego następca, aktualnie jeden z najbardziej znanych model marki – Ferrari 458 Italia.
Niebywałą gratką jest możliwość poznania samochodów najnowszej marki, która dopiero, co pojawiła się w Polsce, mam na myśli oczywiście McLarena, którego poznać możesz za pomocą modelu 650S. Ten McLaren to 650 koni mocy i przyśpieszenie do 200 km/h w niecałe 11 sekundy, tak szybko, że aż trudno sobie to wyobrazić. Fani elegancji mogą poznać Aston Martina Vantage i poczuć się jak James Bond, trenujący na torze do następnej misji. Oczywiście nie zabrakło godnych przedstawicieli marki Porsche, wśród których można przetestować kilka edycji wszystkim znanej 911stki z najnowszą GT3 991 wydobywającą z tej marki wszystko, co najlepsze. A dla fanów prawdziwych japońskich wyścigówek czeka Nissan GTR, który jeszcze przed premierą stał się legendą.
Rzeczą, która mi osobiście się najbardziej spodobała jest możliwość odbycia ciekawych „pojedynków”, czyli przetestowania dwóch samochodów na raz i porównania ich osiągów i przeżyć, jakie daje prowadzenia. Ciekawe, że dwa teoretycznie podobne samochody o podobnych osiągach mogą dać tak różne wrażenia. Drugą wartą wspomnienia rzeczą jest możliwość sprawdzenia samochodów, które zostały wymyślone i zaprojektowane specjalnie na tor, mówię tu chociażby o Lotusie Seven, niesamowitym KTM X-Bow czy Arielu Atom. Każdy z tych samochodów to tak naprawdę czystej krwi esencja przyjemności jazdy. Te samochody nie mają dachu, żadnych systemów wspomagających, siedzi się w nich praktycznie na ziemi, ich waga jest bliska zeru a mocy wynosi nawet kilkaset koni. To nawet trochę przerażające.
Dla tych, co chcą zacząć spokojniej przygotowane są też „zwykłe samochody”, oczywiście, jeśli tak można nazwać Forda Mustang GT, którego wydech powoduje ciarki na plecach, czy tylno napędowe ponad 400 konne BMW M3. Przejechać można się też autem z przyszłości, którą reprezentuje Tesla Model S, będąca aktualnie najlepiej przyśpieszającym sedanem na świecie, w najmocniejszej wersji potrafi przyspieszać nawet w 2,5 sekundy do 100 km/h. A jakby jeszcze komuś było mało to może nawet pouczyć się driftu lub przetestować samochód rajdowy.
Dlaczego o tym piszę, każdy musi od czegoś zacząć, ja akurat zacząłem swoją przygodę z super-motoryzacja w 2009 roku, kiedy od mojej pięknej drugiej połówki dostałem taki właśnie prezent, polegający na kilkukrotnym okrążeniu toru w Lamborghini Gallardo. Chyba nigdy o tym nie zapomnę, nawet teraz, gdy już miałem okazję poprowadzić dużo różnego typu samochodów, często mocniejszych. To wszystko sprawiło, że polecam kupno przeżycia na wyjatkowyprezent.pl, jako spełnienie swojego motoryzacyjnego marzenia.
Autor: Adam Szprot
Zdjęcia: wyjatkowyprezent.pl