W dniach 6-18 marca odbyła się jedna z najciekawszych imprez wystawienniczym w świecie motoryzacji. Z roku na rok organizatorzy dbają, aby zachwycić widzów tym co przygotowują. Nie inaczej było podczas 88 edycji. Pierwsze dni poświęcone były na premiery samochodów. W tegorocznych targach wzięło udział prawie 10 tysięcy dziennikarzy oczekujących na najważniejsze premiery roku – tak, producenci starają się celować w Genewę ze swoimi najistotniejszymi nowościami, które w tym roku podziwiało ponad 660 tysięcy osób.
Na Geneva Motor Show 2018 odbyło się 110 różnego typu premier, z czego aż 71 było rangi światowej. Oczywiście dla nas najistotniejsze były premiery tych aut przyśpieszający do setki w okolicach 3 sekund. Poniżej prezentujemy Państwu, naszym nieobiektywnym zdaniem, auta, które zasługują na szczególną uwagę.
- Rimac C_Two
- Ferrari 488 Pista
- Zenvo TSR-S
- Mercedes-AMG GT 4-door coupe
- Bugatti Chiron Sport
- Lamborghini Huracan Performante Spyder
- Italdesign Zerouno Targa
- Polestar 1
- Peugeot 508
- Audi A6
Rimac C_two – premiera światowa
Spektakularną premierę przygotował dla widzów Rimac Automobili. Jeszcze w poprzednim roku Świat zaszokowany został obietnicą osiągania 97 km/h (60 mph) w czasie 1,9 s. przez innego giganta produkującego auta o napędzie elektrycznym. Rimac poszedł o krok dalej i podpił piłeczkę gwarantując 97 km/h po 1,85 s. Taki wynik ma osiągnąć pokazany tu Rimac C_two, który to na pokładzie, przy każdym kole ma agregat elektryczny. Łącznie generują one oszałamiające 1914 KM i 2300 Nm. Teoretyczna prędkość maksymalna ma osiągając 415 km/h. Wszystko to ma zostać osiągnięte dzięki bateriom o pojemności 120kWh, zapewniając zasięg na poziomie 436 km.
To, na co warto zwrócić uwagę to fakt, że praktycznie całe nadwozie zostało wykonane z włókiem węglowych i ma konstrukcję samonośną. Ponadto projekt pomyślano tak, że Rimac C_two będzie mógł być samochodem autonomicznym czwartego, przedostatniego stopnia. Zagwarantować mają to: 12 czujników ultradźwiękowych, 8 kamer optycznych, 6 radarów i dwa lidary (radary laserowe). Powstanie ich tylko 150 sztuk, a każdy szczęśliwiec będzie otwierał samochód bez użycia kluczyka, tylko za pomocą systemu rozpoznającego twarze.
Ferrari 488 Pista – premiera światowa
Bardzo ciekawi byliśmy w redakcji premiery usportowionej wersji 488 od Ferrari. Projekt o nazwie 488 Pista przedstawiamy na łamach naszego portalu w wersji szerszej. Tu wspomnę, że Pista, we włoskim tłumaczeniu „tor” to odchudzona do 1280 kg i aerodynamicznie poprawiona znanego już publiczności Ferrari 488 GTB. Kuracji poddany został zarówno silnik (+50KM +10Nm), zawieszenie, systemy elektroniczne, ale przede wszystkim nadwozie, nad którym pracował dział sportowy Ferrari, przygotowujący bolidy Scuderia do F1.
Efekt oszałamia również ze względu na zapewnienia Ferrari, iż tym autem będą w stanie podróżować nie tylko kierowcy sportowi. Pistę bowiem wyposażono w cały zestaw elektronicznych systemów pozwalających okiełznać 720 KM i 770 Nm momentu obrotowego. Ferrari 488 Pista przyśpiesza do 100km/h w 2,85 sekundy, a do 200 km/h w 7,6 sekundy, oraz potrafi jechać ponad 340 km/h. Samochód jest szybszy od swoich największych konkurentów w klasie: Lamborghini Huracana Performante i McLarena 720S.
Zobacz cały artykuł o Ferrari 488 Pista i jego premierze.
Zenvo TSR-S – premiera światowa
Wzmianka na naszym portalu o Zenvo pojawiła się już w trakcie pierwszego dnia prasowego genewskiej wystawy. Pokazaliśmy wtedy aktywne skrzydło, które ma szansę pracować w dwóch osiach: wzdłużnej poziomej i poprzecznej poziomej w stosunku do kierunku jazdy. Taka konstrukcja skrzydła może zapewnić dodatkowy opór aerodynamiczny podczas hamowania, docisk w trakcie przyspieszania i kierunkowo wychylać się za zmianami kierunku jazdy.
Zenvo TSR-S to wersja torowego samochodu dostosowana do ruchu ulicznego (stąd S), widać to po każdym elemencie auta w tym skrzyni biegów bez synchronizatorów, brakiem systemu audio, wielkich karbonowych hamulcach czy systemach wspomagających kierowcę ograniczonych do minimum. Pikanterii dodaje fakt, że w środku na ekranie może się wyświetlać poprzedni przejazd nałożony na aktualny w postaci ducha, jak w grach komputerowych. Duńczycy w nowym TSR-S zaprezentowali wzmocnioną wersję silnika 5,8l V8. obecnie osiągającego 1177 KM 1100 Nm. W teorii samochód ma osiągać pierwsze 100 km/h po 2,8 s a drugie sto po 6,8 s. Tego jednak jeszcze nikt nie testował, a szkoda.
Mercedes-AMG GT 4-door coupe – premiera światowa
Znany już wcześniej model AMG GT został wyposażony w drugą parę drzwi. Podobny zabieg ćwiczony był już przez BMW w przypadku serii 6. Różnica nie polega tylko na dołożeniu do modelu GT dodatkowej pary drzwi. Wnętrze znacząco się różni od tego w AMG GT. Jest jakby mieszanką luksusu znanego z klasy E a sportowym sznytem z AMG GT. Różnice widać również w silnikach. Najsłabsza aktualnie jednostka generuje 435 KM i nie znajdziemy jej w wersji 2 drzwiowej. Najmocniejsza jednostka (4,0l. 639KM 900Nm) znana z coupe, lecz wzmocniona, pozwala przyśpieszać temu auto w 3,2 sekundy do 100km/h i jechać 315 km/h. AMG GT 4-door ma inteligentnie sterowany napęd na wszystkie koła, a w wersji 63 S również elektronicznie sterowaną blokadę mechanizmu różnicowego tylnej osi. Co więcej jest ona skrętna, a nadwozie może pochwalić się aktywną aerodynamiką.
AMG GT 4-door ma mnóstwo opcji i może być skonfigurowane pod komfort lub pod ekstremalny sport, można mieć z tyłu dwa niezależne fotele lub normalna kanapę. Podsumowując jest to Mercedes-AMG E ubrany w ładniejsze opakowanie z dodatkowymi możliwościami.
Bugatti Chiron Sport – premiera światowa
Jak może wyglądać 11 milionów złotych? Wariantów oczywiście może być wiele. Bugatti przedstawiło swoją wizję i pokazało światu Chiron-a Sport.
W sumie niewiele się zmieniło, w stosunku do poprzedniej wersji. Prezentowany egzemplarz to rozwinięcie modelu Chiron zaprezentowanego dwa lata temu w Genewie. Wciąż pod maską pracuje mocarny silnik 8,0 l. pojemności w układzie W16 i generuje niewyobrażalne w samochodzie osobowym 1500 KM i 1600 Nm momentu obrotowego. Przypomnę, że układ „W” w tym wypadku to cylindry w czterech rzędach, a ponadto cztery turbosprężarki i cztery katalizatory. Taka moc wymaga już napędu na 4 koła. Bugatti wykorzystuje tu sprzęgło typu Haldex i półautomatyczną skrzynię DSG. Trudno uwierzyć, że Chiron Sport opiera się na podzespołach o nazwach znanych z codziennie widzianych na ulicach Volkswagenów
Zmianom natomiast poddano aerodynamikę, hamulce, uzupełniono samochód o nowy system stabilizacji pojazdu i skorygowano nastawy w zawieszeniu. Całość odchodzono o 18 kg i pomalowano w czerwono-czarne barwy. Najwięcej oszczędzili na wycieraczkach, chwaląc się, że są to pierwsze całkowicie wykonane z karbonu w samochodzie seryjnym.
Lamborghini Huracan Performante Spyder – premiera światowa
Huracan w wersji Spyder znany jest widowni już od trzech lat. Decydenci doszli jednak do wniosku, że żywiołowość dotychczas dostępnego jest niewystarczająca i zaimplementowali kurację wzmacniającą. Program zmian nie jest rewolucyjny i zakładał ograniczenie masy samochodu, w tym przypadku Lamborghini zrzuciło 35 kg. Stosowany wcześniej silnik V10 o pojemności 5,2l został wzbogacony o kolejne 30 KM, osiągając tym samym 640 KM przy 8000 obr./min oraz moment obrotowy 600 Nm przy 6500 obr./min. Tak skonfigurowany Huracan Performante Spyder zapewni prędkość maksymalną 325 km/h i przyspieszania odpowiednio 3,1 s i 9,3 s do prędkości 100 km/h i 200 km/h. Sprawność przenoszenia mocy na asfalt odbywa się dzięki napędowi 4WD.
To czym Lamborghini chce się pochwalić przy okazji prezentacji wersji Performante to opatentowany Lamborghini ALA (Aerodinamica Lamborghini Attiva), system którego zadaniem jest zmiana parametrów aerodynamicznych w zależności od stylu jazdy i terenu w jakim się odbywa. W razie potrzeby system zwiększa siłę docisku, przede wszystkim w dynamicznie pokonywanych zakrętach lub też obniża opór aerodynamiczny przy przyspieszaniu.
Italdesign Zerouno Targa – premiera światowa
Italdesign, znane biuro projektowe, na wystawę w Genewie przywiozło swoje najświeższe dzieło: wersję z na wpół otwartym dachem, zeszłorocznej premiery Zerouno Coupe.
Pod wymuskanym nadwoziem znajduje się sprawdzona w bojach niemiecka technologia. Targa otrzymała te samo serce, czyli V10 o pojemności 5,2 l. znany choćby z Audi R8 czy z Lamborghini. Ten zaszczepiony w Zerouno dysponuje mocą 610 KM i momentem obrotowym 560 Nm. Silnik połączony jest z siedmiobiegową, dwusprzęgłową przekładnią oraz napędem typu quattro. Inżynierowie z Italdesign dołożyli, to na czym znają się najlepiej: nietuzinkowe nadwozie w całości wykonane z włókien węglowych. Całość pozwala rozpędzić się do 100 km/h w czasie 3,1 s, a sam proces kończy się po osiągnięciu 330 km/h.
Produkcja będzie ograniczona do 5 sztuk, cena również odzwierciedla unikalność samochodu. Za wersję targa Italdesigh życzy sobie nieco ponad 400 tysięcy Euro więcej niż za coupe, co ustanawia rachunek startujący z poziomu 1,9 miliona Euro.
Polestar 1 – premiera europejska
Ciekawy projekt można było zobaczyć na szwedzkim stoisku. Sam samochód wzbudził zainteresowanie nie tylko nasze, większe budził sposób dystrybucji. Otóż pomysłodawcy doszli do wniosku, że Polestara 1 nie będzie można kupić, będzie można je jedynie wypożyczać, w formie najmu długoterminowego. Powodem ponoć mają być koszty…
Samo auto to hybryda typu plug-in. Jako napęd przewidziano benzynowego dwu-litrowca. Tylne kola napędzane są przez dwa silniki elektryczne. W sumie agregat napędzający zapewnić ma 600 KM i 1000 Nm momentu obrotowego. Stosunek masy między przednią a tylną oś wynosi 48/52 również nie pozostawia złudzeń, że Polestar 1 to przede wszystkim sportowy wóz. Zgodnie z zapewnieniami, na jednym ładowaniu można pokonać do 150 km.
Konstrukcję oparto na płycie podłogowej dzielonej z S90, skróconej na potrzeby projektu coupe. Inne podzespoły również są zapożyczone z Volvo, niemniej Polestar chce być niezależna marką. Polestar 1 to dopiero początek. Promotorzy nie ukrywają, że chcą konkurować z Teslą. Czas pokaże czy projekt będzie w stanie rozwinąć skrzydła.
Peugeot 508 – premiera światowa
Można by nam zadać pytanie, co sedan klasy średniej robi w towarzystwie hiper sportowych aut. Wspominamy o tej premierze, bo ostatnimi czasy w segmencie D wieje nudą. Peugeot marazm zauważył i wystawił następcę 508, którego poprzedni a wersja jest już na rynku od niespełna 8 lat.
Projekt zachwyca stylistyką i rozwiązaniami, które były raczej rzadkością w klasie sedanów i pochodzących od nich kombi. Prócz wcześniej już forsowanych pomysłów na organizację deski rozdzielczej z małą kierownicą, przez projekt pasa tylnego i odważnie narysowanego oświetlenia LED, całości dopełnia lekko i na sportowy sznyt poprowadzona linia dachu oraz nowość zarówno u Peugeota, jak i w całej segmencie D czyli bezramkowe drzwi.
W chwili obecnej nową 508 można zamawiać w przedsprzedaży z dopiskiem First Edition. Stylizacja samochodu bazuje na wersji GT, więc i otrzymujmy 19” felgi, tapicerkę skórzaną, czy system Hi-Fi FOCAL® Premium. Zagadką może być silnik benzynowy 1,6 PureTech o mocy 225 KM, z którym to w początkowej fazie były poważne problemy związane z łańcuchem rozrządu.
Niemcy już przyzwyczaili motoryzacyjny Świat, że każda kolejna odsłona „szóstki” to ewolucja niż rewolucja. Nie inaczej było 6 marca, kiedy to inżynierowe z Ingolstadt pokazali swoje najmłodsze dziecko. Pierwszy rzut oka na auto każe myśleć, że mamy do czynienia z liftingiem. To jednak błąd. Nowy A6 powstał od nowa, z wykorzystaniem nowej platformy MLB Evo i bliżej mu teraz będzie do większego brata A8. Przejął od niego koncepcję wypierającą klasyczne „zegary” i panele manipulacyjne zamieniając je na ekrany. Tych będzie aż cztery: dwa dotykowe w strefie centralnej deski do obsługi nawigacji i klimatyzacji oraz dwa już na desce rozdzielczej.
Nas trochę martwi, że aż trzy motory to diesle: 3-litrowe V6 w dwóch wariantach mocy (286 KM i 231 KM) i czterocylindrowy 2,0 TDI o mocy 204 KM. Tylko jedna benzynowa to znana wcześniej jednostka 3,0 TFSI o mocy 340 KM. Nowością jest zastosowanie instalacji elektrycznej o napięciu 48V. Mnogość urządzeń elektrycznych i elektronicznych wymusiła taki ruch. Ich bezmiar ma dorównywać już znanemu A8 – takie są zapewnienia decydentów z Audi. Model będzie dostępny w czerwcu bieżącego roku, kombi w sprzedaży pojawi się pod koniec 2018.
Tekst: Bartłomiej Matysiak
Zdjęcia: Adam Szprot, Piotr Szymański
Zapraszamy do dyskusji na Turbo Rebels lub do pozostawienia komentarza na dole