Jakiś czas temu Ferrari zaszokowało świat tworząc linię modeli Icona. Świat poznał wtedy dwa niesamowite auta SP1 i SP2. Szybkie, unikalne i co więcej, pozbawione dachu. Teraz mamy okazję przywitać ich najmłodszego brata, oto SP3!
Modele z linii Icona są współczesną interpretacją, klasycznego wzornictwa Ferrari, dlatego też najnowsza Daytona ma całkowicie unikalny design. Główną inspiracją były wyścigowe Ferrari z lat 60 i 70, a szczególnie modele 330 P3/4, 330 P3/4 i 412 P, które finiszowały razem w wyścigu Daytona 1967.
SP3 jest najbardziej aerodynamicznie wydajnym modelem Ferrari, jaki kiedykolwiek zbudowano i to bez aktywnego aero! Aerodynamika i chłodzenie były istotnymi elementami konstrukcji i jednym z ważniejszych punktów designu, co poskutkowało dużymi otworami i potężnymi wlotami powietrza. Nawet grube, otwierane do góry drzwi służą za swego rodzaju tunel powietrza.
Myślę, że najbardziej odważnym aspektem stylistycznym jest tył, gdzie znajdziemy potężne żebrowanie, przywodzące mi na myśl trochę silnik z klasycznego motocykla, a trochę klasyczną Testarosse. Tylne światła składają się z poziomych pasków tuż pod spojlerem, świetnie komponując się z resztą. A centralnie zamontowany wydech, wystaje wysoko nad dyfuzorem przywodząc na myśl klasyczne auta wyścigowe.
Z przodu również jest, co podziwiać. Niski długi nos, pięknie wyeksponowane przednie nadkola i światła, które na myśl przywodzą bardziej statek kosmiczny niż auto. Jednakże moim ulubionym elementem jest przednia szyba. Długa, niska i owinięta jak kokpit myśliwca. Coś pięknego! Całe nadwozie, jak i podwozie zostało zbudowane z kompozytów w tym włókna węglowego i kevlaru.
Ale nie tylko z zewnątrz auto robi piorunujące wrażenie. W środku jest równie dobrze. Inżynierowie mieli dość, że ktoś zaburza perfekcyjne rozłożenie mas przesuwając się w aucie. Dlatego też, fotele są zintegrowane z podwoziem. Ustawianie auta pod siebie wiąże się z regulacją pedałów, kierownicy i lusterek, a nie za pomocą regulacji fotela. Cała funkcjonalność podyktowana jest pod kierowcę. Dzięki czemu może on trzymać ręce na kierownicy i wciąż kontrolować 80 procent funkcji pojazdu!
Sercem SP3 jest zapożyczony z 812 Competizione potężny silnik V12, o oznaczeniu F140HC. Wolnnossący, 6,5 litra pojemności, prawie 840 KM i 697Nm momentu, kręcący się do 9500 RPM! Czyni go to najmocniejszą czysto spalinową jednostką napędową w historii Ferrari. Pamiętajmy też, że auto waży jedynie 1485 kg. Połączenie tak niskiej masy z takimi parametrami musi robić niesamowite wrażenie. Tym bardziej, że cała ta moc przenoszona jest na tylne kola! Za przeniesienie napędu odpowiada siedmiobiegowy, dwusprzęgłowy automat.
Co się zmieniło w stosunku do pierwotnego silnika z 812? Ferrari dużo uwagi przyłożyło do zmniejszenia masy i bezwładności silnika. Zastosowano, więc tytanowo korbowody, nowe sworznie tłoczkowe z wykończeniem Diamond Like Carbon (węgiel diamentopodobny), oraz nowy wał korbowy 3% lżejszy od poprzednika. Ferrari dodaje też, że przeprojektowało wlot silnika. Co ciekawe pomimo zwiększenia mocy, serce SP3 generuje o 30% mniej zanieczyszczeń niż 812 Competition.
SP3 rozpędza się do pierwszej „setki” w 2.86 sekundy. Żeby od 0 dobić do 200km/h potrzebuje tylko 7,4s! Prędkość maksymalna wynosi 340 km/h.
DANE TECHNICZNE:
Pojemność: 6,5l V12
Moc: 840 KM @ 9250 obr./min.
Moment: 697 Nm @ 7250 obr./min.
Prędkość maksymalna: 340 km/h
0-100 km/h: 2.86 s.
0-200 km/h: 7.4 s.
Skrzynia: dwusprzęgłowy automat 7 biegów
Napęd: RWD
Waga na sucho: 1485 kg (44% przód, 56% tył)
Wymiary (dł. x sz. x wy.): 4686 mm x 2050 mm x 1142 mm
Hamulce: 398 mm przód, 380 mm tył
Ciekawostką jest, że Ferrari zleciło Pirelli stworzenie specjalnej opony do SP3, która ma być idealna do przeniesienia parametrów auta na asfalt. SP3 jest też pierwszym autem Ferrari wyposażonym w system Dynamic Enhancer, który ma pomagać w kontroli auta. Tak żeby mniej wprawieni kierowcy mieli z niego jak najwięcej frajdy.
Autor: Jan Kulczyński
Zdjęcia i film: Ferrari