Poznań Motor Show 2017 to były udane targi, skończyły się 9 kwietnia, przyciągnęły 135 023 miłośników motoryzacji, którzy mogli podziwiać eksponaty wystawiane przez 170 wystawców. Poznań Motor Show to w tym roku edycja pełna jubileuszy: 100 lecie Mitsubishi, 90-lecie Volvo, 70-lecie Ferrari i 50-lecie AMG. Praktycznie każdy miał, co pokazać a ilość samochodów wartych podziwiania przerosła nawet oczekiwania samych organizatorów. Poniżej kilka tych najciekawszych, wśród których są takie, jakich jeszcze polska ziemia nie widziała.
Ferrari LaFerrari Aperta – 6,3l. V12 800KM 700NM + silnik elektryczny 163KM 200NM, <3s. 0-100km/h, <7s. 0-200km/h, max 350 km/h – największa niespodzianka targów i zarazem najjaśniejsza gwiazda. Samochód, którego nawet na targach w Genewie nie był pokazywany, a można było go podziwiać w Poznaniu. LaFerrari to współczesne działo techniki, które wykorzystuje silnik elektryczny po to, aby wesprzeć spalinowy wtedy, kiedy najbardziej tego potrzebuje. LaFerrari powoduje, że słowo hybrydowy nabiera nowego znaczenia, a silnik elektryczny zyskał miliony fanów. Aperta została wydana na 70-lecie marki Ferrari i posiada łączną moc 963 konie i 900 niutonometrów. Dzięki najnowocześniejszej technice i dużej mocy przyśpiesza do 300km/h poniżej 15 sekund. Wszystkie przewidziane do produkcji sztuki zostały sprzedane dotychczasowym klientom, a jakby ktoś był zainteresowany kupnem używanego to musi się przygotować na wydatek minimum kilkunastu milionów złotych i musi wykazać się dużą cierpliwością.
Ferrari 812 Superfast – 6,5l. V12 800KM 718NM, 2,9s. 0-100km/h, 7,9s. 0-200km/h max 340 km/h – można stwierdzić, że Ferrari zawładnęło targi w Poznaniu i je dość mocno wyróżniło, gdyż Ferrari 812 to gorąca nowość pierwszy raz pokazana w Polsce. Superfast wygląda rewelacyjnie, dużo lepiej niż na zdjęciach, ma bardzo długi przód, silnik z tyłu i napęd na tył. W stosunku do poprzednika F12 poprawiono w nim silnik (zwiększono pojemność z 6,2l. na 6,5l. oraz zwiększono ciśnienie do 350 barów), dynamikę, hamowanie i aerodynamiką (nowe kanały aerodynamiczne plus aktywna aerodynamika). Aktualnie Ferrari 812 posiada najmocniejszą V12-stke zamontowaną kiedykolwiek w samochodzie Ferrari. Na jego zakup trzeba mieć przygotowane ok. 1,5 mln złotych, liczone z kilkoma dodatkami.
Zobacz relację z premiery Ferrari 812 Superfast.
Arrinera Hussarya 33 – 6,2l. V8 650KM 810NM – polski supersamochód w wydaniu drogowym przygotowany do homologacji. Już niedługo naprawdę będziemy mieli polski samochód z prawdziwego zdarzenia. Hussarya 33 to już sylwetka dostosowana do realiów jazdy po normalnych drogach oraz środek, który wygląda jak należy i nadaje się do użytkowania na co dzień. Nadwozie wykonane jest z kompozytów carbonowo-kevlarowych, posiada aktywną aerodynamikę z 5 sekcjami aerodynamicznymi (nowość dopiero co wchodzącą do znanych marek super-samochodów) oraz nowoczesne systemu elektroniczne.
Infiniti Q60 Project Black S 3,0l. V6 >500KM – całkowicie przestylizowane nadwozie ze spojlerami i dokładkami oraz felgami 21” plus mocno wzmocniony silnik to przepis na pokazanie możliwości Infiniti, marki, która nabiera niebywałego rozpędu. Project Black S wyposażony jest w hybrydowy zespół napędowy inspirowany przez systemy odzyskiwania energii stosowany w Formule 1, który ma przynieść wzrost mocy nawet o 25%. Gdyby Project Black S wszedł do produkcji w takiej formie byłby to pierwszy samochód używany na publicznych drogach z takim systemem. Na razie nie wiadomo nic o planach produkcyjnych.
Aston Martin Vanquish S 6l. V12 603KM 630NM, 3,5s. 0-100km/h, max 323km/h – kolejny samochód, który po raz pierwszy pokazany był na targach w Genewie i od razu przywędrował do Polski. Chodzi dokładnie o najnowszą wersję Vanquisha, który aktualnie jest esencją marki Aston Martin. Silnik został podrasowany a nadwozie otrzymało wiele zmian nadając temu pięknego samochodowi dużo zadziorności. Zmiany to mocno widoczny karbon, inne zderzaki, cztery rzucające się w oczy końcówki wydechów, unowocześnione wnętrze oraz nowe wzory tapicerki. Aktualnie jest to najlepsza propozycja Astona Marina dla Jamesa Bonda.
Rolls-Royce Wraith Black Badge 6,6l. V12 624KM 870NM 4,5s 0-100km/h, max 250km/h (ogr. elektronicznie) – najmocniejszy Rolls w historii, kiedyś moc w Royce-Rollsach była wystarczająca, teraz mamy jej aż nadto. Rolls-Royce bardzo poważnie traktuje polski rynek, pokazując na targach najważniejsze dla niego samochody. Black Badge wyróżnia się z zewnątrz prawdopodobnie najczarniejszym lakierem stosowanym na samochodach. Ludzie z Rolls-Royca twierdzą, że jest to najgłębszy, najciemniejszy i najbardziej intensywny czarny lakier wśród wszystkich aut. Lakier nakładany jest w wielu warstwach a każda warstwa jest osobno polerowana i sprawdzana. Oczywiście nadal jest to luksusowy salon na kołach, tyle, że teraz przyśpiesza do 100km/h w 4,5 sekundy, niby nie tak świetnie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że ważny 2440 kg!
Kia Stinger – 3,3l. V6 370KM 510NM, 5,1s. 0-100km/h, max 269km/h – nowa Kia zrobiła nie mniejszą furorę niż Ferrari, nie tylko za sprawą wstrząsu na rynku, jaki zamierza dokonać ten model, lecz całą przygotowaną oprawą i dziewczynami, które mu dumnie towarzyszyły. Kia Stinger to duży samochód chcący konkurować z klasą premium. Nowa Kia ma napęd na tył lub 4×4 i silnik V6 oraz świetne osiągi, przed laty dostępne tylko dla wąskiego grona producentów. Wygląda też intrygująco, jedyną słabością pozostaje środek, zarówno wygląd jak i jego jakość, lecz jeśli tylko nie przesadzą z ceną, kto wie może to będzie prawdziwy hit od Kii.
Mercedes-Benz Concept IAA (Intelligent Aerodynamic Automobile) hybryda 279KM – samochód stworzony po to, aby osiągnąć jak najmniejszy opór powietrza w „zwykłym” samochodzie. Efektem starań jest Mercedes przypominający cygaro z dość brzydkim tyłem. Ciekawostką w tym Mercedesie są ruchome elementy, zmieniające wartości oporu powietrza i docisku do ziemi. Oprócz zamykania czy zmieniania kąta nachylenia niektórych elementów nadwozia, tutaj jeszcze tył potrafi się wydłużyć nawet o 39 cm.
Tegoroczna targi w Poznaniu były prawdopodobnie najlepszą edycją, nie możemy już doczekać się kolejnej, która odbędzie się w dniach 5-8.04.2018. Oczywiście tam będziemy i zdamy relację.
Tekst: Adam Szprot
Zdjęcia: Piotr Szymański
Zobacz również całą galerie z targów Poznań Motor Show 2017 (146 zdjęć)