Coś, w co nie możemy uwierzyć stało się faktem – oto nowe Lamborghini Countach LPI 800-4!
Lamborghini w swojej historii już próbowało wskrzeszać Legendy, jak choćby Lamborghini Miura, lecz zawsze kończyło się to na konceptach. No i w końcu, pierwsze prawdziwe Lamborghini, czyli nieziemsko wyglądający supersamochód z drzwiami unoszony do góry doczekał się hołdu i „wznowienia” produkcji. Także, po 30 latach znowu witamy cię Countach.
Lamborghini Countach oczywiście ma znany silnik V12, 6,5-litrowy wolnossący silnik samodzielnie rozwija 780 koni mechanicznych i jest wspomagany prze 34-konny silnik elektryczny zasilany 48-woltową technologią superkondensatora Lamborghini. Dzięki temu wszystkiemu Countach generuje moc 814 KM przekazywaną na wszystkie cztery koła poprzez siedmiobiegową skrzynię biegów. Lamborghini osiąga 100 km/h w 2,8 sekundy, 200 km/h w 8,6 sekundy oraz może jechać 355 km/h. Oczywiście to najmocniejszy, najdroższy i najszybszy Countach w historii.
Countach to nie jest oczywiście całkowicie nowe auto, samochód pożycza konstrukcję od Aventadora, a układ napędowy wraz z wieloma rzeczami z Sián FKP 37. Ząbkowany dach, który łączy się z retro osłoną silnika Countacha, podobnie jak sześciokątne tylne światła, zapożyczone są z Siána. Wnętrze to również układ z tego auta, chociaż znajdziesz tu markę Countach i drobne różnice, które honorują klasyczny supersamochód. Co ciekawe, te wspólne elementy pasują idealnie do Countacha.
Nowy Lamborghini Countach ma oddać hołd wczesnego Countach’owi LP400. Płaski nos, wgłębione reflektory, proste w liniach nadwozie, tylne światła, poczwórne wyloty wydechu, a po bokach wloty w kształcie grotów od strzał w drzwiach, naśladując kultowe kanały NACA w oryginalnym Countach. Drzwi tak jak w pierwowzorze podnoszą się do góry.
W aktualnym Countachu znajdziemy więcej nawiązań do różnych wydań oryginalnego Countacha jak choćby skrzela za bocznymi szybami pochodzące z prototypu, górne boczne otwory jak w modelu LP500 S. Koła – 20-calowe z przodu i 21-calowe z tyłu – mają charakterystyczny wzór tarczy telefonicznej, który po raz pierwszy pojawił się w LP400 S. Przedni pas nawiązuje do modelu LP5000 S QV. Oczywiście wielu tutaj zaskoczy, że ten model nie jest tak krzykliwy jak te, które często widniały na plakatach, nie ma aż tylu ostrych linii i wielkich spojlerów. Wynikło to po prostu z tego, że styliści chcieli nawiązać do „najczystszej” interpretacji tego modelu.
Jednoczęściowe podwozie i wszystkie panele nadwozia są z włókna węglowego, co zapewnia optymalną lekkość i wyjątkową sztywność nadwozia Countach LPI 800-4, które waży jedynie 1595 kg przy stosunku suchej masy do mocy 1,95 kg/KM. Widoczne zewnętrzne elementy z włókna węglowego są dostępne w przednim splitterze, wokół przedniej szyby i lusterek bocznych, wlotach powietrza na pokrywie maski silnika oraz w panelu wahacza i oczywiście w detalach wnętrza. Ruchome otwory wentylacyjne zostały wykonane w najnowocześniejszej technologii druku 3D a fotochromatyczny dach – zmieniają się z litego na przezroczysty za naciśnięciem przycisku.
Dane Techniczne:
- Rodzaj: benzynowy, V12 hybryda
- Pojemność: 6,5 litra
- Moc: 814 KM (780 spalinowy, 34 elektryczny)
- Moment: 754 Nm (720 spalinowy, 35 elektryczny)
- 0-100 km/h: 2,8 s
- 0-200 km.h: 8,6 s
- 100-0 km/h: 30 m.
- Prędkość maksymalna: 355 km/h
- Napęd: 4×4
- Skrzynia: 7-biegowa dwu-sprzegłowa sucha
- Waga: 1595 kg (na sucho)
- Wymiary: 4870 x 2099 x 1139 (dł x sz x wy) mm
Co ciekawe nazwa Countach nie nawiązuje do byka, lecz do słowa zaskoczenie i zachwyt. W środku znajdziemy unikalny przycisk zatytułowany „Stile”: wciśnięty, wyjaśnia filozofię projektowania Countach. Wyprodukowany zostanie w serii 112 sztuk (numer oznacza wewnętrzną nazwę projektu „LP 112” używaną podczas rozwoju oryginalnego Lamborghini Countach). Countacha LPI 800-4 będzie można zobaczyć na ulicach całego świata już pod koniec pierwszego kwartału 2022 r. A ceny to coś ponad 13 mln złotych.
Autor: Adam Szprot
Zdjęcia: Lamborghini Automotive